Stymulują, rozwijają motorykę małych rączek i działają uspokajająco nie tylko na dzieci. Popularne gniotki to doskonały pomysł na zabawę nie tylko dla najmłodszych. Jak zrobić gniotka samemu oszczędzając czas i pieniądze? Podpowiadamy.
Gniotki nie starzeją się wcale i moda na nie nie przemija w przedszkolach i pierwszych klasach szkoły podstawowej od lat. Trend na posiadanie najfajniejszego gniotka utrzymuje się wciąż od nowa i inspiruje udoskonalając techniki wykonania popularnych, miękkich zabawek dla dzieci. Zamiast biec do sklepu zabawkowego po gotowce warto zatem użyć własnych rak i wyobraźni, bo przepisów na to jak zrobić gniotka znajdziemy całe mnóstwo. Twórcza inwencja i wspólne robienie zabawek to najlepiej wykorzystany czas na bycie razem.
Jak powstają gniotki?
Ale jak zrobić gniotka? wystarczy balon, mąka oraz flamaster. Najlepiej jednak kupić zestaw kolorowych baloników, aby zabawa była ciekawsza i dawała większe możliwości. Wystarczy do sflaczałego, nienadmuchanego balonika wsypać mąkę, tak aby wypełniła go tworząc coś na kształt małej piłeczki, zawiązać i gotowe. Do wsypywania przyda się nam plastikowy lejek, tak, aby maka nie rozsypywała się na zewnątrz i dało się usztywnić wlot, którym zakończony jest balonik.
Na gotowym gniotku możemy przy użyciu kolorowych, niezmywalnych flamastrów narysować twarze naszym gniotkom lub inne wzory, na jakie mali twórcy będą tylko mieli ochotę. Warto też wybierając mąkę na naszego gniotka sięgnąć po skrobię ziemniaczaną. Jest mniej sypka i bardziej elastyczna, przez co przyjemniejsza w dotyku w trakcie zabawy.
Zrób to sam
Jeżeli akurat nie mamy pod ręką lejka, warto wiedzieć jak zrobić gniotka przy użyciu szklanki. Balonik wkładamy do wnętrza szklanki, a jego ujście naciągamy na brzegi naczynia. Przy pomocy łyżeczki wsypujemy do środka mąkę i zawiązujemy. Żeby gniotek nabrał trochę więcej charakteru można wykorzystać do jego zrobienia resztki wełny lub muliny. Szalone fryzury lub długie warkocze ucieszą szczególnie małe fryzjerki. Można tez gniotka ozdobić spinką lub kokardami, aby wyglądał najpiękniej w całej klasie. wypełniony balonik, posmarowany lekko klejem i obsypany brokatem na pewno zrobi furorę wśród dzieci.
Nie tylko mąka. Sposoby na gniotka
Jeżeli nasze dzieci lubią eksperymenty i drzemie w nich niezaspokojona ciekawość małego chemika, można próbować robić gniotka na różne sposoby. Jedną z metod jest wykorzystanie popularnego gluta i umieszczenie go w środku naszego balonika. Zabawa glutem to wielka frajda i sama w sobie pozwala zamienić naszą kuchnię w mini laboratorium chemiczne. Ale to nie jedyny sposób dla ciekawskich
Jak zrobić gniotka, nie wychodząc z kuchni?
Jeżeli akurat skończyła się nam mąka, a na gluta brakuje składników, wspólnie pobawmy się w domowych detektywów i zróbmy małe kuchenne śledztwo. Zamiast mąki w naszej zabawie możemy bowiem użyć dowolnie wybranych spożywczych składników. Gniotek wypełniony kaszą, ryżem lub soczewicą będzie równie stymulujący dla małych rąk. Przygotowując zabawki do celów terapeutycznych, by poprawić sensorykę u naszych pociech warto wziąć to pod uwagę.
Bawić lecząc
Gniotki wypełnione różnymi sypkimi produktami rozwijają zmysły naszych dzieci, więc zamiast jednego gniotka przygotujmy od razu kilka w różnych kolorach, wypełniając je materiałami o różnej fakturze i gęstości. Zanim gniotki powstaną można poćwiczyć, wsypując różne produkty do misek. Zanurzając ręce lub stopy w soczewicy lub ryżu, możemy pobawić się z najmłodszymi w „opisz co czujesz”.
Dzieci zamykają oczy i za pomocą rak i nóg badają podłoże, opisują uczucia i fakturę produktów, to bardzo rozwija i wyczula zmysły. Gotowe gniotki wypełnione grochem, soczewicą, kaszą, ryżem i mąką posłużyć mogą w zabawie w zgaduj zgadule. Dziecko dotyka gniotka i opisuje co jest w środku. Jeżeli jesteśmy tez ludźmi o mocnych nerwach możemy zrezygnować ze szklanki i lejka, tak aby produkty wypełniające gniotki wsypywać bezpośrednio do wnętrza balonika. Maka rozsypana na środku podłogi wymieszana z ryżem i innymi składnikami to świetna okazja do wspólnego tarzania.
Jak zrobić gniotka w wersji letniej
Jeżeli za oknem świeci słońce, a do dyspozycji mamy ogród bądź skrawek wolnej zieleni, warto sięgnąć w odmęty naszej pamięci i przypomnieć sobie śmigusa dyngusa spędzanego na wsi u babci. Ganianie z workami wypełnionymi wodą i emocje towarzyszące zabawie na zawsze pozostają w pamięci. Jeżeli więc dzień jest ciepły zrezygnujmy z mąki i innych suchych składników po to, by zastąpić je wodą wprost z kranu. Gniotek zamieni się w bombę wodną, ale zabawa będzie gwarantowana.
