OC? A po co to komu?

0
3417

Wielu kierowców traktuje ubezpieczenie OC wyłącznie jako konieczny i jednocześnie zbędny wydatek, przed którym nie ma ucieczki. Jesteś jednym z nich? To błąd, bo w rzeczywistości polisa od odpowiedzialności cywilnej daje wymierne korzyści i zapewnia określoną ochronę.

Nie uciekniesz przed OC

Posiadanie aktualnej polisy OC jest rzeczywiście obowiązkowe dla każdego auta. Jeśli więc jesteś właścicielem samochodu, nie masz wyboru i zgodnie z prawem musisz wykupić ubezpieczanie od odpowiedzialności cywilnej. Nie wymigasz się od tego obowiązku wytłumaczeniami, że Twój samochód jest niezdolny do jazdy i cały czas stoi nieużywany. Nie myśl również, że przed karą za brak OC uchroni Cię brak kontroli policyjnej, bo obecnie nawet bez niej urzędnicy są w stanie namierzyć auto bez ważnej polisy.

Kary za brak OC są bardzo wysokie i przewyższają koszt samego zakupu polisy. W połączeniu z faktem, że są one co najmniej wysoce prawdopodobne, o ile nie pewne, kalkulacja jest prosta: zwyczajnie nie warto próbować jeździć bez OC, bo przyniesie to zdecydowanie więcej kosztów i nieprzyjemności niż zysków. Nie chodzi jednak o to, żeby kupować polisę od odpowiedzialności cywilnej wyłącznie z myślą o nieotrzymaniu kary finansowej. Ponieważ kierowcy często nie mają świadomości, jaką ochronę zapewnia obowiązkowe ubezpieczenie, wyjaśniamy tę kwestię poniżej. Przeczytaj tekst i sprawdź ubezpieczenie OC pod względem zakresu ochrony.

Jaką ochronę zapewnia OC

Obowiązek posiadania OC nie został wprowadzony po to, żeby zapominalscy czy nieprzestrzegający prawa kierowcy płacili kary. Założenie powszechności tego ubezpieczenia ma na celu ochronę kierowców przed ewentualnymi roszczeniami ze strony poszkodowanych przez nich osób. Właśnie dlatego nazywa się je ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej. Żeby jednak lepiej zobrazować ochronę gwarantowaną przez OC, przeanalizujmy pewien hipotetyczny przykład.

Wyobraź sobie, że jedziesz spokojnie przez miasto, podczas gdy nagle wpadasz w poślizg ze względu na ciecz rozlaną na drodze, po czym uderzasz w tył nowego Mercedesa, który dopiero co wyjechał z salonu dealerskiego. Koszt naprawy? 30 000 zł na „dzień dobry”, a może być więcej. Co oczywiste, nie masz tych pieniędzy i zapewne w ciągu najbliższych kilka lat nie będziesz mieć, a nawet jeśli je posiadasz, nie zamierzasz przecież przeznaczać ich na naprawę czyjegoś auta. Na szczęście nie musisz tego robić – pod warunkiem, że posiadasz ważne OC, z którego zostanie wypłacone odszkodowanie właścicielowi Mercedesa. Jeśli natomiast jechałeś bez polisy, niestety sfinansowanie naprawy szkód należy do Ciebie.

Jak więc widzisz, nie ma sensu kombinować i próbować uciec od obowiązku wykupienia OC, bo może to spowodować wiele kosztownych problemów. Warto zaś poszukiwać najtańszej polisy, w czym pomocna jest porównywarka OC najtaniejuagenta.pl.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here