Wynajmowanie mieszkania staje się coraz częściej decyzją młodych ludzi, którzy chcą mieszkać na swoim, ale nie chcą obciążać się długoletnim kredytem hipotecznym. Wynajmowanie ma swoje plusy i minusy. Brak ciążącego na nas kredytu oznacza, że nie jesteśmy przywiązani do jednego miejsca zamieszkania (oczywiście, mieszkanie z kredytem hipotecznym również jesteśmy w stanie sprzedać – ale sprawa nie jest już wtedy taka prosta) i możemy zmieniać je wręcz co parę miesięcy.
Wadą wynajmu jest to, że nie jesteśmy właścicielami i jeśli wynajmujący postanowi je sprzedać, my musimy zakończyć umowę, czy nam się to podoba czy nie. Także remont czy przemeblowanie w wynajmowanym mieszkaniu jest sprawą kłopotliwą, mimo wszystko dla wielu osób to właśnie wynajem wydaje się lepszą opcją.
Jak wynająć mieszkanie?
Poszukiwania idealnego lokum rozpoczynamy w serwisie z ogłoszeniami. Możemy również sprawdzić strony biur nieruchomości – chociaż za swoje usługi biorą one prowizję, czuć będziemy się pewniej, wiedząc, że pomagają nam osoby znające się na prawie mieszkaniowym, zwłaszcza, jeśli nasza wiedza w tym zakresie nie jest imponująca.
Czytając ogłoszenie, sprawdźmy dokładnie okolicę, w jakiej znajduje się mieszkanie, gdyż niestety wynajmujący lubią koloryzować. Jeśli mamy taką możliwość, sprawdźmy sami dane osiedle czy ulicę – czy to atrakcyjne miejsce dla rodziny, czy po zmroku nie włóczą się tam podejrzani osobnicy, a także sprawdźmy, jaka jest realna odległość od centrum. W tym ostatnim chodzi o dokładny czas spędzany w korkach lub w komunikacji miejskiej.
Uwzględnijmy nasz dojazd do pracy lub szkoły, a także obecność sklepów, punktów usługowych (brak ksero w najbliższej okolicy z pewnością utrudni życie studentowi, a przedszkole kilka kilometrów dalej rodzicom z dziećmi). Możesz podpytać również przyszłych sąsiadów o okolicę, właściciela mieszkania i poprzednich lokatorów.
Upewnij się, że osoba, z którą rozmawiasz, jest właścicielem mieszkania. Masz pełne prawo poprosić o akt własności i odpis z księgi wieczystej do wglądu. Bądź pewny, z kim podpisujesz umowę. Wykręty i dziwne zachowanie powinny zapalić ci w głowie lampę ostrzegawczą.
Nigdy nie wynajmuj mieszkania bez umowy
To niestety częsta praktyka, na którą łapią się studenci dopiero co wyprowadzający się z domu rodzinnego. Gdyby coś było nie tak, nie będzie umowy, na którą można się powołać. Jeśli masz umowę, przeczytaj ją dokładnie i przedyskutuj wszystkie punkty, które budzą twoją wątpliwość. Uważaj również na nadgorliwość właścicieli – jeśli cechują się niezdrową ciekawością, to powinno być dla ciebie znakiem ostrzegawczym.
Ustal warunki płatności od razu, najlepiej decydując się na konkretny termin raz w miesiącu. Jeśli właściciel żąda płatności wyłącznie gotówką, być może nie rozlicza się ze skarbówką z wynajmu. Miej to na uwadze, podpisując umowę. Ewentualnie podwyżki czynszu powinny zostać uwzględnione w umowie.
W umowie należy również ustalić kwestie ewentualnych napraw – czy będziesz dokonywać ich we własnym zakresie, czy naprawiać sprzęty będzie właściciel.
Ustal termin odstąpienia od umowy – zazwyczaj jest to miesiąc lub dwa, przez które możesz mieszkać w mieszkaniu od momentu wypowiedzenia umowy.
Jeśli w mieszkaniu, do którego się sprowadzasz, już wcześniej mieszkali inni wynajmujący, poproś właściciela o spisanie liczników i o wgląd w poprzednie rachunki. Nie chcesz przecież płacić za wodę czy prąd zużyte przez poprzednich lokatorów, prawda? Proś również właściciela o wgląd w przychodzące rachunki lub płać je samemu.
Przy zakończeniu umowy przyda się protokół zdawczo-odbiorczy, ustalający stan mieszkania przed i po okresie wynajmu. Pomoże nam w sytuacji, w której zostaniemy oskarżeni o uszkodzenia, które były już w mieszkaniu przed naszą przeprowadzką. Nie ufaj słownym zapewnieniom – po roku nikt z was nie będzie pamiętał, że bateria w łazience była już uszkodzona wcześniej. Protokół będzie dowodem przy jakiejkolwiek wątpliwości, działającym na twoją korzyść.
Ustal z właścicielem zakres zmian, które możesz wprowadzić w mieszkaniu – czy możesz wbijać gwoździe w ściany albo je przemalować. Porozmawiaj także z nim o kwestiach gości, a także o tym, kiedy może przychodzić. Pamiętaj, że właściciel nie może wchodzić do mieszkania pod twoją nieobecność bez twojej wiedzy, nawet jeśli ma drugie klucze. To wtargnięcie i naruszenie miru domowego, regulowane prawnie. Chroń swoją prywatność.
Zaliczka na mieszkanie? Jeśli nie jest objęta umową, nie jesteś do niczego zobowiązany, również przed podpisaniem umowy. Nie daj się wciągnąć w dodatkowe koszty.
